Biedronka dostała gigantyczną karę. Nie było żadnej wątpliwości!
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zdecydował. 60 mln zł kary otrzymała firma Jeronimo Martins Polska. Właściciel sieci Biedronka miał wprowadzać konsumentów w błąd w sprawie kraju pochodzenia warzyw i owoców. Nieprawidłowości wykryto w prawie 30% sklepów, które skontrolowała Inspekcja Handlowa.
– Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta. Tymczasem w sklepach Biedronka konsumenci chcący kupić polskie ziemniaki, pomidory czy jabłka byli często wprowadzani w błąd. Nasze postępowanie wykazało, że w wielu przypadkach informacje na wywieszkach różniły się od tych na opakowaniach zbiorczych czy w dokumentach dostawy. Naruszenia te miały charakter systemowy i długotrwały. Dlatego nałożyłem na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary – powiedział Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Zobacz także: Małgorzata Kożuchowska zapowiada ZMIANĘ! „Ambitne plany”
Zdarzało się, że na stoisku podawano oznaczenie „Polska”, chociaż naprawdę czosnek pochodził z Hiszpanii, ziemniaki z Francji, a seler z Niderlandów.
– Konsumenci coraz częściej zwracają uwagę na kraj pochodzenia produktów. Wiele osób kieruje się w swoich wyborach patriotyzmem gospodarczym, bo chcą wspierać polskich producentów. Dla innych ważne są kwestie transportu żywności, który może mieć wpływ na ilość stosowanych pestycydów do jej zabezpieczenia czy też zagrażający środowisku ślad węglowy pozostawiany w trakcie przewozu – dodał Tomasz Chróstny.
Za złe oznaczenia produktów prezes UOKiK nałożył na Jeronimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary. Od tej decyzji spółka może się odwołać.
Zobacz także: ZAMIESZANIE z teleturniejem „1 z 10”! ZNIKNIE z TVP?
Źródło: UOKiK
Fot. Pixabay