Niecodzienna sytuacja w Mysłowicach. Policja przyjechała do sklepu ponieważ serwowany hot dog okazał się za zimny.
Nietypowe zdarzenie miało miejsce kilka dni temu. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach (woj. śląskie) przyjął zgłoszenie dotyczące zbyt zimnego hot-doga podanego w jednym ze sklepów znajdujących na terenie dzielnicy Rymera.
Kupujący hot doga mężczyzna nie mógł dojść do porozumienia z kasjerką i zaczął awanturę. Po kilku mocnych zdaniach i reakcjach na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze starali się uspokoić mężczyznę.
Kłopoty awanturującego się Białorusina zaczęły się w momencie prośby o okazanie dokumentów. Wyszło na jaw, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Cieszynie, ponieważ nie opłacił na czas grzywny.
33-letni Białorusin opłacił zaległą grzywnę podczas zatrzymania i udało mu się uniknąć kary zastępczej w formie aresztu.